Bardzo ważna jest odpowiednia ilości kabli i ładowarek. W przypadku konieczności jednoczesnego ładowania sprzętu fotograficznego (kamerka, aparat, lampy), komputera nurkowego i latarki warto przemyśleć zakup dobrej ładowarki z kilkoma wyjściami USB.
W każdej kajucie znajdują się gniazdka, ale jeśli duże potrzeby w zakresie korzystania z energii elektrycznej będzie miał także nasz współlokator może się okazać, że gniazdek jest za mało.
Warto wcześniej dowiedzieć jaki obowiązuje standard gniazdek w miejscu, do którego podróżujemy (w Egipcie wtyczki są takie jak u nas, a np. w Meksyku obowiązuje standard USA).
Zabierając latarkę z akumulatorem trzeba się dostosować do wymogów narzuconych przez przewoźników lotniczych. Przewożenie akumulatora (poniżej 100 Wh np.: Teclight) jest dozwolone tylko w bagażu podręcznym (nigdy w rejestrowanym). Większe baterie wymagają wcześniejszego załatwienia stosownej zgody od linii lotniczej. Puste latarki zasilane zwykłymi bateriami (Tecline US-16) najlepiej transportować w bagażu głównym, same zaś ogniwa alkaiczne chowam do podręcznego.
Z bateriami kupowanymi w miejscu przeznaczenia mam złe wspomnienia. Na większość wyjazdów pakuję po jednej zapasowej latarce i po jednym dodatkowym komputerze nurkowym na dwie osoby.